Ociepliło się nieco.
Czapki uszanki i wełniane szaliki poszły, przynajmniej póki co, w odstawkę. Nie oznacza to, że należy się cieplejszą aurą zachłysnąć przyodziewając wiosenny płaszczyk i ażurowe botki. Spokojnie, przyjdzie czas i na to.

Przedwiośnie to bardzo nierówny czas – z jednej strony pozytywny, bo niesie powiew niedalekiej wiosny i wszystkiego, co z tą cudowną porą roku związane, z drugiej zaś jest to okres permanentnego zmęczenia, senności i zdradliwej pogody, często owocującej przeziębieniem.

Dlatego bardzo ważne jest by zadbać o odpowiednie odzienie. Również szyi. Wełniane golfy i puchate szaliki nie sprawdzą się teraz, bo przegrzanie jest równie niekorzystne, jak niedostatek ciepła.

Ale od czego mamy chusty, zwiewne szale i apaszki?:)

Oto przegląd najciekawszych, zdaniem Swetrosfery, wzorów tego przedwiośnia:

fot. stylio, cogdziezaile, kuferart, collagecandy, arttuba, lula, groszki, bazarek

Drugi z nich – różowa arafatka znaleziona została na prywatnym blogu pewnej Brytyjki i nie mogłam doszukać się żadnego brandu (jeśli coś wiecie – proszę o głos! ;)).  A więc pomijając pozycję numer dwa, od lewej: Top Shop, Ludowo Mi, KuferArt, Taranko, przedmiot aukcji Allegro, znów Top Shop, S. Olivier, Luisa Via Roma, Pull and Bear, przedmiot sprzedaży na Bazarku.

Jeśli śledzisz modę „na szczeblu” i inspirujesz się trendami lansowanymi przez celebrytki,  na pewno dostrzegłaś, że panie, których wizerunek zdobi okładki kolorowych magazynów, również doceniają apaszkowy szyk.

fot. alemodelki

Nie muszę chyba nadmieniać, że moją faworytką jest Małgorzata Socha – szalenie modny ostatnio wzór góralskiej chusty w kwiecisty wzór, połączyła ze stonowaną resztą i żółtymi kolczykami łezkami.

A oto zawinięte w szale celebrytki z importu 😉

fot. lavishly coordinated, couture, whosdatedwho.

Mam wrażenie, że szal Posh Spice, jaki by nie był rozchełstany i swobodnie dyndający, nie wyzwoli jej ze sztywnego gorsetu bycia stylish za wszelką cenę. Victoria to decydowanie nie mój typ.
Podoba mi się natomiast luźny look Rihanny. Jej barwna arafatka to mój numer jeden w tym zestawieniu.

A jakie są Wasze wrażenia?:)